piątek, 10 grudnia 2010

Modne „volume”

Modne „volume”

Autorem artykułu jest Kotka-nie-myszka



Lekkie fale czy lśniące pasma, gęste spiralki a może romantyczne loki? Bez względu na jaką fryzurę się zdecydujesz, wiedz jedno: objętość to podstawa.

Przylegająca do skóry głowy fryzura to najczęściej sprawa uwarunkowań genetycznych. Ale nie tylko. Zbyt duża ilość nakładanych kosmetyków może obciążać włosy, co sprawi że fryzura będzie oklapła i pozbawiona jakiegokolwiek kształtu. Poniżej kilka wartościowych wskazówek jak uzyskać bujną fryzurę.

Postaw na „volume”

Szukaj produktów, które w swojej nazwie posiadają napis „volume”. Zawierają one składniki, które pogrubią Twoje włosy i dostatecznie je uniosą. Unikaj linii prostujących oraz wygładzających, które w swoim składzie mają liczne olejki i silikony.

Niezastąpiona pianka

Użyta tuż przy skórze głowy doda objętości, a przy tym nie obciąży całej fryzury. Polecana szczególnie przy cienkich włosach.

Pielęgnuj odpowiednio

Nie przesadzaj z ilością odżywki, niepotrzebnie obciąży Twoje włosy i zamiast odżywić jedynie im zaszkodzi. Tylko wyrzucisz pieniądze, a włosy i tak nie skorzystają z jej właściwości. Nakładaj ją rozsądnie od poziomu ucha do dołu (głowę masz skierowaną ku dołowi). Pamiętaj również aby włosy rozczesywać przed umyciem, nie będzie trzeba siłować się z nimi po nałożeniu regenerującego kosmetyku.

Jeśli suszenie to...

… tylko głową w dół. To niezastąpiony i najprostszy sposób na zwiększenie objętości włosów.

Zawijaj, upinaj, zmieniaj

Pamiętaj również aby często zmieniać fryzury. Spróbuj zafundować swoim włosom od czasu do czasu lekką „gimnastykę”.

---

Kotka-nie-myszka.info - "Bądź Słodką Kotką, a nie Szarą Myszką!" Jedyny taki blog o pielęgnacji urody i wizażu.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz