sobota, 27 listopada 2010

Jak często powinno się myć włosy?

Autorem artykułu jest JBmedia



Podstawą pielęgnacji włosów jest ich mycie. Często jest już dla nas tak mechaniczną czynnością, że nie zastanawiamy się dokładnie jak powinno wyglądać. Jednak przez to, że regularnie myjemy włosy warto dostosować ten rytuał do naszych potrzeb.

Trochę historii

Ciekawy jest fakt, że pomysł mycia włosów codziennie w domu jest bardzo niedawny. Jeszcze w latach pięćdziesiątych XX wieku kobiety myły włosy raz na tydzień przy okazji bycia u fryzjera. Na samym początku zeszłego stulecia ludzie odwiedzali salon fryzjerski raz na miesiąc, a nawet rzadziej. Musimy także pamiętać, że dane te obejmują tylko część społeczeństwa.

Opinie ekspertów

Zdania na temat częstotliwości mycia włosów są podzielone. Jedni eksperci mówią, że codzienne oczyszczanie pasm za pomocą szamponu i wody potęguje wydzielanie sebum , gdyż skóra broni się w ten sposób przed nadmiernym wysuszeniem. Inni twierdzą, że taki rytuał jest wskazany, by oczyścić głowę z warstwy łoju, a tym samym zapobiec wypadaniu włosów. Istnieją nawet takie osoby, dla których najlepszym rozwiązaniem jest powrót do lat pięćdziesiątych, czyli mycia pasm co tydzień.

Na początku XXI wieku w australijskim programie telewizyjnym pojawił się człowiek, który twierdził, że nie mył głowy przez dziesięć lat. Zainspirowana publiczność (kilka set osób) poszła w jego ślady. Większość z nich po dłuższym okresie nie odczuwała ani poprawy, ani pogorszenia wyglądu, czy kondycji włosów.

Widać, że odpowiedzi na pytanie – jak często należy myć włosy? - jest wiele. Dodatkowo opinie na ten temat są dość skrajne.

Własne doświadczenia

Najprostszy i najlepszy sposób, na znalezienie odpowiedzi na zadane w tytule pytanie, to wyciągnięcie wniosków z własnych doświadczeń. Trzeba przypatrzeć się włosom, określić jaki mamy rodzaj. Potem spojrzeć na ich reakcje na częste mycie oraz na rzadsze.

Jeśli mamy włosy tłuste, najlepiej myć je codziennie, a na pewno na tyle często, by zachować je w czystości. Przy takim problemie często mamy problem z trądzikiem lub błyszczącą, szybko przetłuszczającą się cerą. Kłopoty związane z twarzą powinny nam uświadomić, że podobnie reaguje owłosiona część skóry. Jeżeli nie oczyszczamy cery codziennie, pojawiają się na niej wypryski, czyli pory się zanieczyszczają i powstają stany zapalne. Tak samo, gdy przetłuszczają nam się włosy, co jest równoznaczne z pojawieniem się warstwy łoju na skórze głowy, duże ilości sebum zatykają mieszki, więc mogą spowodować, że włosy zaczną wypadać i nie odrastać.

Przy suchych i normalnych włosach powinniśmy dostosować mycie głowy do własnych potrzeb i upodobań. Nie ma przeciwwskazań też, aby zaczekać do momentu, gdy włosy się przetłuszczą. Można to zrobić np. podczas choroby, czy urlopu. Niektórzy uważają, że taki zabieg nawilży włosy i wzmocni. Myślę, że warto spróbować, bo zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo, że na nas to podziała pozytywnie.

Nie tylko od rodzaju włosów, ale również od naszych zabiegów na nich zależy jak często powinniśmy myć włosy. Jeśli nakładamy na nie kosmetyki utrwalające powinniśmy w możliwie jak najszybszym czasie je zmyć. Każdy z nich, nawet najmniej obciążający włosy, pozostawia na kosmykach i skórze resztki, czyli ciała obce, które podrażniają głowę.

Do codziennego rytuału mycia głowy, czy to ze względu na tłuste włosy, czy z powodu codziennej stylizacji, musimy używać delikatniejszych specyfików. Mycie mocnymi szamponami zbyt często może spowodować zupełne pozbycie się warstwy łoju z powierzchni skóry i wywołanie jej obronnej reakcji, czyli wydzielania dużej ilości sebum, z którą już sobie łatwo nie poradzimy.

Woda – problem

Pamiętajmy, że mycie głowy nie musi być przeprowadzone na mokro. Istnieją na rynku kosmetyki, dzięki którym unikniemy kontaktu naszej skóry z wodą, będącą często powodem reakcji alergicznych. Dlatego przy złej tolerancji wody przez nasz naskórek, nie musimy rezygnować z częstego mycia głowy.

Podzielone opinie na temat efektów codziennego mycia, skłaniają nas do przeprowadzenia własnych praktyk i uregulowania tego fundamentalnego kroku w pielęgnacji według potrzeb naszych włosów oraz poczucia estetyki.

---

Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Od tłustego łupieżu, do wypadania włosów.

Autorem artykułu jest JBmedia



Łupież nie jest defektem kosmetycznym, lecz chorobą skóry. Fakt, że występuje w populacji masowo, nie zmienia tej kwalifikacji. Warto zatroszczyć się o zdrową skórę głowy, bowiem nieleczony łupież może prowadzić do wypadania włosów.

Występowanie łupieżu uważa się za skutek infekcji, narażenia na działanie niekorzystnej (zbyt wysokiej lub niskiej) temperatury, zakażenia grzybami, nadużywania niektórych kosmetyków do włosów a nawet niewłaściwej diety. Pewien poziom „sypania” się drobin z głowy jest zupełnie normalny – również zdrowe włosy wypadają a naskórek złuszcza się i jest zastępowany nowym. U osób dotkniętych łupieżem, wymiana naskórka zajmuje od 2 do 7 dni, podczas gdy zdrowa skóra potrzebuje na ten proces miesiąc. Skóra łuszczy się i odchodzi większymi płatami, co wygląda szczególnie nieestetycznie.

Łupież nie musi być problemem.

Zazwyczaj łupież da się wyleczyć stosując popularne szampony kosmetyczne lub kuracje dostępne w aptece bez recepty. Warto też zadbać o należyty poziom cynku w diecie – jest to bowiem pierwiastek regulujący przemiany skórne. Warto zatem spożywać mięso, ryby i owoce morza, jaja, pestki dyni czy rośliny strączkowe. Cynk jest również składnikiem wielu suplementów diety. Działanie tego pierwiastka nie ogranicza się do poprawy stanu skóry, włosów i paznokci – jest to jednak temat na osobny artykuł. Jeśli stosowanie szamponu przeciwłupieżowego i zmiana diety nie przyniosą poprawy, warto udać się do lekarza dermatologa – zapisy do niego odbywają się bezpośrednio, bez konieczności wizyty u lekarza rodzinnego.

Od łupieżu do łysienia – jak zapobiec wypadaniu włosów?

Niektórzy ignorują łupież, bagatelizując jego nieestetyczne skutki i nie przyjmując do wiadomości, że nieleczony łupież może mieć poważne konsekwencje. A może u źródeł zaniedbań leży niewiedza? Niezależnie od powodów lekceważenia tej choroby skóry, potrafi się ona nasilać i wywoływać między innymi wypadanie włosów. Łupież przeradza się bowiem w odmianę tłustą – przypominającą swoim szpetnym wyglądem łuszczycę lub łojotokowe zapalenie skóry. Nadmiar naskórka pozostaje przy skórze tworząc zalegające łuski, skóra przetłuszcza się i w ten sposób traci możliwość oddychania. Łatwo o zmiany zapalne czy powstanie stanu zakaźnego. Tłusty łupież może powodować wypadanie włosów. Aby uniknąc utraty włosów czy wręcz łysienia, należy leczyć tłusty łupież z pomocą dermatologa.

Zdrowie włosów możemy zachować stosując się do zasad profilaktyki tłustego łupieżu:

- unikać suszenia włosów suszarką (rzadko, jeśli nam się śpieszy - można stosować ją na najniższym „biegu”), stylizacji włosów na gorąco i trwałej ondulacji;

- stosować szampon dostosowanym do rodzaju włosów, spłukując go dokładnie pod koniec kąpieli. Szampony dziecięce są dla dorosłych zbyt łagodne i nie powstrzymują przetłuszczania skóry;

- unikać „śmieciowego jedzenia”; wpływ złej diety na cerę nie jest być może znaczny, ale na pewno tłuste i niezdrowe potrawy mogą naszej skórze tylko zaszkodzić;

- chronić skórę głowy przed zimnem oraz zakażeniami grzybiczymi i bakteryjnymi;

- dbać o obecność w diecie witamin: B, A, C i E, minerałów: żelaza, magnezu i cynku, wapnia, fosforu, sodu i potasu. Większość z nich znajdziemy w diecie bogatej w warzywa i owoce, można również sięgnąć po suplementy.

Jak widać, drobne zmiany nawyków mogą zaprocentować zdrową skórą i silnymi włosami, które zachowają gęstość i wytrzymałość.

---

Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Łysienie: jak można osłabić ten proces???

Autorem artykułu jest JBmedia



Utrata włosów jest problemem, który dotyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Niestety nie ma skutecznych sposobów zatrzymania tego procesu, ale za to można go spowolnić. Skłonność do łysienia nie wynika tylko z uwarunkowań dietetycznych, ale także z diety czy sposobu życia.

Co osłabia Twoje włosy?

Na osłabienie włosów, a co za tym idzie na ich wypadanie ma wpływ wiele czynników. Na niektóre niestety nie masz wpływu, są to zmiany hormonalne (występują w okresie dojrzewania i pokwitania). Czynniki środowiskowe, takie jak zanieczyszczenie powietrza bądź wody mają bardzo negatywny wpływ na włosy. Źle wpływa na nie także nieodpowiedni sposób odżywiania, a więc brak w diecie potrzebnych witamin i pożytecznych składników. Nieprawidłowa pielęgnacja włosów (stosowanie środków chemicznych i barwników) przyczynia się do niszczenia struktury włosów!

Jak możesz wzmocnić swoje włosy?

Podstawowym krokiem w celu wzmocnienia włosów powinna być zmiana w sposobie odżywiania się. Dotychczasową dietę powinieneś zmienić na taką, która jest bogata w witaminy, składniki mineralne, węglowodany, białka oraz tłuszcze! Pamiętaj, że witaminy najlepiej jest spożywać w produktach żywnościowych, a nie tabletkach. Bardzo ważny jest też prawidłowy dobór odżywek. Odpowiednio dobrane do typu włosów uzupełnią naturalne składniki odżywcze, wzmocnią włosy i ochronią je przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi! Ostatnio dowiedziono, że regularne masowanie skóry głowy przyczynia się do lepszego ukrwienia cebulek włosowych. No więc chyba warto to wypróbować!!! Powinieneś też dostarczać swojemu organizmowi mikroelementów. Przecież cynk jest niezbędny do produkcji kreatyny, która jest głównym budulcem włosów. Zaś miedź ma wpływ na barwę i strukturę włosów. Natomiast niedobór żelaza (składnika potrzebnego do produkcji kreatyny) prowadzi do przedwczesnego łysienia!!!

Nie na wszystko masz wpływ, bo przecież nie zmienisz historii swoich genów. Ale zadbaj o to, o co możesz zadbać. Zmień dietę i tryb życia. Dobierz odpowiednie maseczki i odżywki. Rozpieszczaj swoje włosy i poświęcaj im odpowiednio dużo czasu. Staraj się jeść to co zdrowe i nie narażaj włosów na szkodliwe czynniki: suszarka, lokówka, prostownica, słońce! Jeśli zaczniesz dbać o takie drobnostki w odpowiednim czasie, to możliwe, że unikniesz problemu łysienia, albo przynajmniej spowolnisz ten proces!!!

---

Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Naturalne sposoby pielęgnacji włosów!

Autorem artykułu jest JBmedia



Wbrew pozorom pielęgnacja włosów jest bardzo ważną częścią dbania o urodę. Każdej części ciała należy poświęcić jakiś czas, a włosom zwłaszcza. Bo przecież to one decydują o tym jak wyglądasz. Patrząc na Twoje włosy można stwierdzić czy jesteś człowiekiem, który umie o siebie zadbać!

Dlaczego warto korzystać z naturalnych sposobów pielęgnacji włosów?

Gotowe kosmetyki bywają drogie i nie zawsze możesz mieć stuprocentową pewność, że przyniosą pożądane przez Ciebie efekty. Kosmetyki zrobione przez Ciebie wyniosą Cię taniej i nic tak naprawdę nie stracisz stosując je. Dodatkowo masz pewność, że żaden ze składników przygotowanych przez Ciebie kosmetyków nie uczuli Cię. Naturalne preparaty zawierają mnóstwo składników odżywczych, bo przecież to, co daje nam natura jest najlepsze na świecie! Przygotowanie odpowiedniej mikstury nie zajmuje dużo czasu, a efekt jaki osiągniesz na pewno Cię zadowoli!

Kilka sposobów wymyślonych przez Ciebie!

W Twojej kuchni czy ogródku jest mnóstwo składników, które wpływają pozytywnie na stan włosów! Na przykład aloes łagodzi wszelkie podrażnienia i nawilża skórę głowy. Dodatkowo regeneruje zniszczone włosy! Maseczkę z aloesu stosuje się w celu wzmocnienia włosów. Przygotowanie takiego preparatu jest bardzo proste i szybkie. Należy zmiksować: pięć liści aloesu z łyżką miodu, jedną trzecią szklanki ciepłej wody oraz dwie łyżki oliwy z oliwek. Maseczkę należy nakładać na włosy przed każdym myciem głowy. Po nałożeniu maseczki owinąć włosy ręcznikiem bądź folią i poczekać około dwudziestu minut! Kolejnym darem Matki Natury okazuje się cytryna. Sok z niej dodaje matowym i zniszczonym włosom blasku, zaś włosy w kolorze blond delikatnie rozjaśnia. Jeśli chcesz rozjaśnić włosy, wlewasz sok z dwóch cytryn do szklanki wody. Płuczesz tym włosy i wystawiasz je na około piętnaście minut na słońce! Jednak jeśli chcesz aby Twoje włosy nabrały blasku, to płuczesz je sokiem z cytryny pod koniec każdego mycia. Skrzyp polny także wykazuje się pozytywnym działaniem na włosy. Zawiera krzemionkę, która buduje strukturę włosa. Odbudowuje zniszczone włosy oraz sprawia, że stają się one grubsze. Przyśpiesza także ich wzrost! Przygotowanie mikstury ze skrzypu polnego nie jest skomplikowane. Wystarczy trzy łyżki skrzypu zalać czterema szklankami wody. Wywar gotować tak długo, dopóki nie zostanie połowa płynu. Następnie płucz uzyskanym specyfikiem włosy po każdym myciu!

Jest jeszcze rumianek, który pomaga pozbyć się łupieżu i problemu przetłuszczających się włosów. Dodatkowo nadaje złotawego połysku. Wykazuje działanie odkażające i przeciwzapalne. Aby przygotować miksturę z rumianku należy: dwie garści suszonego rumianku zalać litrem wrzącej wody. Następnie odstawiasz przykryty napar na około dwadzieścia minut. Potem odcedzasz i przed każdym myciem włosów płucz je tym naparem przez parę minut.

Pamiętaj, że rozwiązanie problemu jest czasem na wyciągnięcie ręki. Nie trać czasu na szukanie odpowiednich odżywek czy maseczek. Sam przygotuj sobie preparat, który poprawi wygląd Twoich włosów! Zatem do roboty!

---

Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 26 listopada 2010

Budowa włosa. Łodyga

Autorem artykułu jest JBmedia



Staramy się, by nasze włosy wyglądały jak najpiękniej. Byśmy dzięki nim mogli czuć się bardziej pewni siebie. Warto może poznać tak ważny dla nas element naszego ciała. Taka wiedza pozwoli nam na głębsze poznanie swojego rodzaju włosów i pomoże w dopasowaniu odpowiednich kosmetyków do naszych problemów, jeżeli takie mamy.

Z czego składa się sam włos

Włos dzielimy na dwie części. Jedna to ta, która jest widoczna, złożona z martwych komórek, a drugą możemy zobaczyć dopiero po wyrwaniu kosmyka. Górna część jest zwana łodygą, dolna zaś korzeniem włosa. Na łodygę składają się trzy warstwy. Od zewnątrz mamy: warstwę osłonki włosa, warstwę korową oraz rdzeń.

Warstwa osłonki włosa

Ta warstwa to nie tylko zwykła ochraniająca osłonka. Od niej zależy także wygląd naszych włosów, gdyż od niej odbija się światło, które może nadać naszym kosmykom lśniący i zdrowy wygląd. Ciekawy jest fakt, że czarne włosy pomimo, że odbijają mniej promieni świetlnych, wyglądają na bardziej błyszczące niż blond. Dzieje się tak, ponieważ jasne refleksy kontrastują z ciemnym kolorem pasm. Budowa osłonki jest bardzo ciekawa, gdyż składa się ona ze zrogowałaciałych komórek o kształcie przypominającym rybie łuski. Są bardzo cienkie i półprzezroczyste. Na osłonkę włosa składa się parę warstw takich płaskich komórek. Ułożenie ich na łodydze podobne jest do układu dachówkowego. Przyklejone są dzięki spoiwu międzykomórkowemu, którego składniki i obecność decyduje o kondycji pasm.

Przy zdrowych kosmykach komórki okalają włos na całej jego długości, są płasko ułożone i dobrze przylegają do siebie oraz warstwy korowej, dzięki temu, że spoiwo ma właściwy skład. Taki układ „łusek” zapewnia silne odbijanie światła, a więc pięknie lśniące włosy i widoczny żywy kolor. W przypadku zniszczonych włosów, warstwy osłonki mogą być w jakiś miejscach zredukowane lub w ogóle nieobecne, a spoiwo mogło ulec częściowemu wymyciu. Przy tym problemie kosmyki stają się suche, matowe, splątane. Warstwa osłonki traci swoje ochronne funkcje i w najgorszym przypadku może dojść do naruszenia warstwy korowej, co prowadzi do rozszczepiania włosów i ich łamania.

Spoiwo międzykomórkowe

Ich głównymi funkcjami jest scementowanie ze sobą komórek oraz uszczelnienie warstwy osłonki włosa. Spełniając dobrze swoje zadanie, spoiwo sprawia, że warstwa korowa oraz rdzeń są dobrze chronione przed zewnętrznymi szkodliwymi czynnikami oraz przed utratą wody. Podobną rolę spełnia w naskórku, gdzie dodatkowo pomaga w utrzymaniu odpowiedniego poziomu nawilżenia.

Fundamentem dla spoiwa międzykomórkowego są ceramidy. Warto się im bliżej przyjrzeć, gdyż spełniają niebanalną funkcje. To tłuszczowe lepiszcze jest jakby klejem spajającym płytki. W budowie przypominają ciekłe kryształy; dzięki temu mają zdolność do wchłaniania wielu cząsteczek wody i zatrzymywania ich. Zapewniają zatem odpowiednie nawilżenie włosów. Zawartość wody dodaje kosmykom elastyczności. Zbyt małe uwodnienie ceramidów powoduje, że włosy stają się sztywne, rozdwajają się oraz matowieją. W przypadku naskórka, jeżeli lepiszcze nie wchłonie dostatecznej ilości wody, może dojść do powstania łupieżu suchego.

Warstwa korowa

Od tej warstwy zależy sprężystość naszych włosów, ich kręcenie się, a co najważniejsze, zawarte w niej pigmenty decydują o kolorze pasm. Składają się na nią, pionowo ułożone włókna keratynowe, odpowiadające za wytrzymałość łodygi na całej jej długości. Keratyna to białko o dużej wytrzymałości. Uodparnia zatem włosy na różne czynniki fizyczne i chemiczne. Poza tym jest nierozpuszczalna w wodzie. Dzięki temu nasze kosmyki, jeżeli są dobrze odżywione, nie niszczą się pod wpływem mycia, czesania czy wiązania w kucyk.

Warstwa korowa jest najgrubszą częścią łodygi włosa.

Rdzeń włosa

Najgłębszą warstwą włosa, choć nie zawsze obecną, jest rdzeń. Znajduje się on w centrum. Powstaje on z niezupełnie zrogowaciałych komórek.

Widoczna część włosa - łodyga może wydawać się tak cienka, że aż trudno uwierzyć z ilu warstw się składa. Dzięki tej wiedzy możemy sobie wyobrazić jak wygląda w dużym powiększeniu oraz jak na tą część mogą działać różne zewnętrzne czynniki.

---

Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl